4 liga podkarpacka. Wólczanka ogrywa Legion na pożegnanie z kibicami

Rzut wolny z 18 metrów wykonywał Tomasz Walat. Interweniujący Stachnik sparował strzał na słupek, po czym futbolówka wylądowała w siatce.

Miejscowi nie próżnowali i szukali okazji do podwyższenia. Świetną okazję mieli w 30. minucie. Pietluch wypatrzył nabiegającego Kapustę. Pomocnik Wólczanki oddał strzał, jednak trafił wprost w interweniującego obrońcę Legionu. W rewanżu w pole karne wpadł Manzo i jego próba wylądowała na słupku. Tuż przed przerwą pewnie trafił Pietluch.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego akcentu. Piłkę podholował Valihura, uderzył mocno, nie dając szans bramkarzowi gości, zdobywając ładnego gola. Kwadrans przed końcem Łukasz Czyjt zagrał do Jakuba Szewczyka i ten nie miał problemów z ulokowaniem piłki w siatce. W końcówce w polu karnym sfaulowany został Syguła i rzut karny na gola pewnie zamienił Mazur. Na doprowadzenie do remisu brakło czasu.

Bramki: 1:0 Walat 3, 2:0 Pietluch 45, 3:0 Valihura 47, 3:1 Szewczyk 75, 3:2 Mazur 90-karny.

Wólczanka: Świder – Roga, Walat, Kloc, Michalski, Valihura, Kapusta ż (52 M. Olejarka), Paczocha, Halamaka (66 Ilasz ż), Podolak, Pietluch. Trener Daniel Zielienkiewicz ż.

Legion: Stachnik – B. Czyjt ż (76 Dziedzic), Remut, Czyż (72 Mendes ż), Pęcak, Manzo, Sztuka (55 Syguła), Tyrka (49 Buras), Mazur ż, Ł. Czyjt ż, Chmura (49 Szewczyk). Trener Marcin Kudłacz.

Sędziował A. Kijowski (Krosno). Widzów 80.