MKTG SR - pasek na kartach artykułów

4 liga podkarpacka. Tomasz Nalepka, piłkarz Izolatora Boguchwała: Pogubiliśmy jesienią sporo punktów

Michał Czajka
Michał Czajka
- Pracowałem z trenerem Zołotarem przez większość mojej seniorskiej przygody z piłką  - mówi Tomasz Nalepka
- Pracowałem z trenerem Zołotarem przez większość mojej seniorskiej przygody z piłką - mówi Tomasz Nalepka Michał Czajka
- Zapowiada się, że wiosna będzie dla nas raczej rundą przejściową - mówi Tomasz Nalepka, piłkarz Izolatora Boguchwała.

Już teraz wiemy, że w Izolatorze zajdą spore zmiany przed rundą wiosenną - odchodzą Michał Bogacz i trener Bartosz Zołotar - bardzo cię to zaskoczyło?
To na pewno spore zaskoczenie; zwłaszcza odejście „Bogiego”, który w Izolatorze spędził prawie siedem lat. W ostatnich sezonach drużyna opierała się na filarach w postaci trenera Zołotara i Michała Bogacza, który był asystentem trenera i kapitanem drużyny. Mimo to bardzo się cieszę, że dostali szansę awansu sportowego. Mam nadzieję, że w nowym klubie wszystko pójdzie po ich myśli i będą osiągać dobre wyniki.

Kiedy dowiedziałeś się o odejściu trenera? Doniesienia medialne, a może wcześniej?
Dopiero po tym jak przeczytałem artykuł w Internecie na ten temat, napisałem do Michała Bogacza czy jest coś na rzeczy. Potwierdził, że trener chciałby spróbować sił w Wisłoce, a jego zabrać ze sobą w roli grającego asystenta. „Bogi” miał czas do końca weekendu na zastanowienie się nad propozycją, a w poniedziałek już było wiadomo, że także odchodzi.

Czy w związku z tymi zmianami trzeba będzie zweryfikować cele waszego zespołu na wiosnę?
Strata do Karpat Krosno jest na tyle duża, a Karpaty są na tyle mocną drużyną, że nawet gdyby trenerzy z nami zostali, to, szczerze mówiąc, byłoby bardzo ciężko powalczyć wiosną o coś więcej, niż trzecie miejsce. Zapowiada się, że wiosna będzie dla nas raczej rundą przejściową przed nowym sezonem. Będziemy grali młodym składem, bez większej presji wyniku.

Możesz powiedzieć, że z rundy jesiennej jesteś zadowolony?
Nie, nie jestem zadowolony z naszych wyników jak chyba każdy w klubie. Pogubiliśmy sporo punktów remisując w meczach z teoretycznie słabszymi przeciwnikami. Przegraliśmy też trzy mecze: z Karpatami Krosno, Cosmosem Nowotaniec i JKS-em Jarosław, co pokazuje, że nie byliśmy na poziomie najmocniejszych drużyn w lidze. Oceniając jednak na chłodno, to raczej osiągnęliśmy wszystko, na co było nas stać. Na to złożyło się kilka czynników, jak choćby to, że nie doszło ostatecznie do powrotu do zdrowia Michała Daniela, który miał opuścić tylko początek rundy. Mieliśmy problem z tworzeniem sytuacji i zdobywaniem bramek, a „Danielek” na pewno w jakimś stopniu by temu zaradził.

Kiedyś pracowałeś z trenerem Zołotarem w Igloopolu, a potem przeszedłeś do „Izolacji”, gdzie on właśnie pracował. Może teraz widziałby cię również w Wisłoce... Rozważyłbyś taką opcję?
Zgadza się, najpierw jeszcze nawet pracowałem z trenerem Zołotarem w Wolanii Wola Rzędzińska później w Igloopolu, a do niedawna w Izolatorze, więc śmiało można powiedzieć, że przez większość mojej seniorskiej przygody z piłką. Najbliższą rundę jednak na pewno od siebie odpoczniemy (śmiech), a co będzie dalej, to czas pokaże.

Jesteś z bardzo piłkarskiej rodziny, więc pewnie piłka jest zawsze jednym z tematów przy świątecznym stole...
Dokładnie tak, tata rozegrał w najwyżej lidze ponad sto meczów w barwach Igloopolu i Zagłębia Lubin. Szwagier jest obecnie bramkarzem w Stali Rzeszów, a ja i Przemek gramy w Izolatorze. Na pewno będzie okazja porozmawiać również o piłce w czasie świąt.

Mundial pewnie oglądałeś - która drużyna zrobiła na tobie największe wrażenie w tym turnieju?
Oczywiście oglądałem na tyle, na ile czas pozwolił. Największe wrażenie zrobiło na mnie Maroko. Zostali pierwszą afrykańską drużyną, która zaszła tak daleko na mistrzostwach świata. Mieli bardzo ciężką drabinkę, a mimo to wyeliminowali Portugalię i potrafili długimi momentami dominować w meczu z Francją. Oprócz nich także Chorwacja, i to po raz kolejny. To małe państwo, które liczy około cztery miliony mieszkańców. W dodatku reprezentują je prawdziwi Chorwaci, a nie piłkarze z chorwackim paszportem. Kolejny raz pokazali, że należą do światowej czołówki. Na koniec chciałbym jeszcze życzyć wszystkim szczęśliwego nowego roku 2023!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24