Jest pan zadowolony z pracy swojego zespołu w rundzie jesiennej?
I tak i nie. Nie było ani jednego meczu czy treningu, w którym mógłbym powiedzieć, że komuś brakowało chęci. Z drugiej jednak strony mówiłem i ciągle powtarzam zespołowi, że każdego z nich stać na więcej, że to tylko 60 procent ich możliwości.
Mówił pan po przyjściu do klubu, że rezultat będzie widoczny po miesiącu. Tymczasem Polonia zajmuje miejsce w strefie spadkowej.
Przez pierwszy miesiąc wykonaliśmy dużo pracy. Przede wszystkim zaczęliśmy tworzyć nową drużynę, ponieważ z różnych powodów odeszło wielu kluczowych, wysokiej klasy zawodników. Następnie został zmieniony schemat i zasady gry, co również wymaga odpowiedniego czasu. I nawet w takich warunkach to, co widziałem w pierwszych meczach, napawało nas optymizmem, że robimy wszystko dobrze. Bycie w strefie spadkowej nie jest zbyt przyjemne, ale dla każdego jest to szansa na przemyślenie swojego nastawienia do drużyny i klubu.
Skąd się bierze ten brak koncentracji w końcówkach spotkań, w których drużyna traci najwięcej goli i jednocześnie punktów?
Dwa główne powody to: taki był harmonogram meczów i liczba zawodników w drużynie. Przez pierwsze dwa miesiące graliśmy co 3-4 dni, a w tym okresie z różnych powodów m.in. przez kontuzje, kartki grało maksymalnie 13-14 zawodników. Wszystko to wpływało na zmęczenie zawodników i możliwość zmian w końcówce meczu.
Czy młodzi zawodnicy Akademii Polonii Przemyśl nie są jeszcze gotowi by wspomóc drużynę seniorów?
Nie mamy ich wielu. Regularnie trenują Karol Pawłowski i Szymon Szymczyszyn. Mieli swój czas w pucharze i będą go mieli w sesjach sparingowych. Jest jeszcze kilku młodych zawodników, ale tutaj wszystko zależy od nich.
Zaskoczył Pana poziom rozgrywek w 4 lidze podkarpackiej?
Rozgrywki w 4 lidze podkarpackiej są ciekawe ... i całkiem równe. Podoba mi się organizacja i stadiony, na których gramy. Chciałbym również zwrócić uwagę na poziom sędziów. Uważam, że sędziowanie jest dość wysokiej jakości.
Czy Polonia Przemyśl utrzyma się w 4 lidze podkarpackiej?
Polonia to zawodnicy, trenerzy, zarząd, ale także kibice. Wszystko zależy od komunikacji i współpracy tych czterech ogniw. Kiedy każdy będzie pracował na swoim miejscu tak, jak powinien, będziemy mieli duże szanse.
Czy są planowane jakieś zmiany kadrowe w drużynie?
Pierwszy trening odbędzie się 15 stycznia. Po pierwszej sesji sparingowej dowiemy się, kto pozostanie w drużynie i czy zmienił się poziom naszego zaangażowania w porównaniu do pierwszej części rozgrywek.
Jak się pan czuje w Przemyślu, czy podoba się panu atmosfera wokół piłki w tym mieście?
Ja i moja rodzina lubimy to miasto. Atmosfera? Aby mieć atmosferę, trzeba nad nią pracować. Wymaga to różnych kampanii, reklamy... ale najważniejszy jest wynik zespołu. Kiedy Polonia będzie się rozwijać, atmosfera w mieście wokół drużyny również będzie się rozwijać. Jedno jest pewne, przy odpowiednim podejściu Polonia Przemyśl ma ogromny potencjał rozwoju.
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża