Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga podkarpacka. SPEC Stal Łańcut górą w starciu z Ekoballem Stalą Sanok

Paweł Miś
Paweł Miś
Łańcucianie rozstrzygnęli mecz w drugiej połowie
Łańcucianie rozstrzygnęli mecz w drugiej połowie Krzysztof Kapica
SPEC Stal Łańcut w 14. kolejce 4 ligi podkarpackiej spotkała się z zespołem Ekoballu Stali Sanok. Gospodarze po trafieniach Reimana oraz Bucia dopisali do swojego dorobku cenne trzy punkty.

Pierwsza połowa nie przyniosła goli i licznie zgromadzeni widzowie musieli zadowolić się bezbramkowym remisem. Więcej emocji dostarczyła druga odsłona widowiska.

Kluczowym momentem spotkania była 65. minuta. Zdaniem arbitra Ireneusza Lisa w polu karnym faulował Patryk Zieliński. Sędzia główny wskazał na "jedenastkę", ale z jego oceną tej sytuacji nie zgadzali się gracze gości. Na dodatek za dyskusję z rozjemcą drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartą został ukarany Barszczak i przez resztę spotkania Sanok musiał radzić sobie w osłabieniu.

Rzut karny soczystym uderzeniem na bramkę zamienił doświadczony Wojciech Reiman. Dariusz Półkoszek wyczuł jego intencję, jednak strzał zawodnika drużyny Łańcuta był na tyle mocny i precyzyjny, że bramkarz sanockiej drużyny nie był w stanie skutecznie interweniować.

W 74. minucie gospodarze zadali ostateczny cios. Na listę strzelców wpisał się Konrad Buć podwyższając prowadzenie miejscowych. W końcowym kwadransie więcej bramek już nie padło.

- Gratuluję zespołowi gospodarzy zwycięstwa. Byli dzisiaj bardzo konkretni i skuteczni w swoich poczynaniach. My po słabym początku meczu uporządkowaliśmy swoją grę i staraliśmy szukać swoich szans w kontratakach. W drugiej połowie doszło do kontrowersyjnego rzutu karnego. Mój zawodnik twierdzi, że nie faulował zawodnika rywali w polu karnym. Zawodnicy wydali się w dyskusję z sędzią, który na dodatek ukarał naszego zawodnika druga żółtą kartką co spowodowało rozbicie naszego zespołu. W takiej sytuacji grając już jednego zawodnika mniej ciężko było nam zaskoczyć rywala

- powiedział po spotkaniu trener gości, Paweł Załoga.

Drużyna z Łańcuta wygrała siódme spotkanie na własnym stadionie w bieżącym sezonie i utrzymała pozycję wicelidera ze stratą tylko dwóch punktów do ekipy z Nowotańca.

W następnej serii gier podopieczni trenera Koraba zagrają na wyjeździe z Wisłokiem Wiśniowa, natomiast piłkarze Ekoballu Stali Sanok u siebie będą podejmować Polonię Przemyśl.

SPEC Stal Łańcut - Ekoball Stal Sanok 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Reiman 66-karny, 2:0 Buć 74.

Stal: K. Grygiel - Sz. Kardyś, S. Kocój, O. Cwynar, G. Mach - O. Majda (83 I. Tarała ż), W. Reiman, K. Buć ż (86 O. Sowa), J. Więcek, P. Wójcik (74 E. Płocica) - P. Róg (75 M. Stopyra). Trener Krzysztof Korab.

Ekoball Stal: D. Półkoszek - Sz. Słysz, P. Lorenc, D. Barszczak żż cz [65], M. Gawlewicz - J. Kloc, Ł. Tabisz, K. Słysz, P. Zieliński ż - Sz. Płocica ż (83 M. Maślany), D. Czyrny ż (70 M. Gierczak). Trener Paweł Załoga.

Sędziował: Lis (Jarosław).
Widzów: 350.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24