4 liga podkarpacka. Sokół Kolbuszowa Dolna rozgromił rezerwy Stali Stalowa Wola 9:0. Pięć goli Mateusza Prokopa, cztery Kamila Aaba

Młody skład rezerw Stali Stalowa Wola sprawiał niezłe wrażenie w pierwszych minutach. Groźny był Patryk Marut. Rezerwy Stali zmusiły nawet do jednej poważniejszej interwencji, bramkarza Sokoła Dawida Kaszubę.

W meczowej kadrze Stali większość zawodników to byli nastolatkowie. Wyjątkiem był... 20-letni Rafał Michalik. Gościom plany pokrzyżowały kontuzje: bramkarza Macieja Siudaka i pomocnika Filipa Szifera.

Kolbuszowianie z czasem zaznaczyli swoją przewagę fizyczną. Już przed przerwą strzelili cztery gole i praktycznie odebrali młodzieży ze Stalowej Woli chęci do walki.

– Mieliśmy problemy w obronie, chłopakom po prostu brakuje doświadczenia. Może w lidze okręgowej można jeszcze powalczyć juniorami, ale w czwartej lidze już nie ma przelewek – oceniał Piotr Piechniak, trener rezerw Stali Stalowa Wola.

– Mieliśmy ten mecz pod kontrolą, choć w tych pierwszych minutach nie było wcale łatwo. Nasi zawodnicy zagrali dobry mecz, Stal mając samych młodych chłopców nie miała szans nam zagrozić – podkreślał Dorian Pik, spiker zawodów.

Mecz ten z pewnością na długo zapamięta Mateusz Prokop, który piłkarską przygodę rozpoczynał w Hermanie Hermanowa. Były junior Stali Rzeszów zdobył 5 goli, a spory udział przy jego trafieniach miał Kamil Aab, czyli strzelec 4 goli.

Sokół Kolbuszowa Dolna – Stal II Stalowa Wola 9:0 (4:0)

Bramki: 1:0 Aab 16, 2:0 Prokop 20, 3:0 Prokop 31, 4:0 Prokop 40, 5:0 Aab 42, 6:0 Aab 53, 7:0 Aab 70, 8:0 Prokop 83, 9:0 Prokop 87.

Sokół: Kaszuba 6 – Wójcik 6, B. Karkut 7, Ilnytskyi 6 (41 P. Karkut 6), Dziedzic 6 (51 M. Chmielowiec 6) – Aab 9, Kołacz 6, Gorzelany 6, Sroka 6 (62 Gieramta 6), Prokop 9 - K. Wilk 6 (51 Serwon 6). Trener Waldemar Mazurek.

Stal II: Siudak (18 K. Moskal) – Adamczyk, Bosak, Gnatek ż, Buczek – Kuchyt (64 Tłuczek), Dziopak (65 F. Moskal), Michalik, Szifer (22 Lebioda) - Grabarz. Trener Piotr Piechniak.

Sędziował Kozner 7 (Krosno). Widzów 150.