Wraz z rozpoczęciem spotkania zaczął padać deszcz, stąd wślizgi nosiły znamiona niebezpiecznych z jednej i z drugiej strony. Nie ulega wątpliwości, że warunki, w jakich toczyło się spotkanie miały duży wpływ na wynik i jego przebieg.
Izolator był lepszy, dlatego zwyciężył. Wspomniani już sympatycy Korony zgłaszali z trybun uwagi pod adresem arbitra za uznane gole dla gości w pierwszej połowie.
W drugiej połowie Korona grała ambitnie, choć sportowo była słabsza od rywala. Mimo że od 68 minuty występowała w osłabieniu, strzeliła gościom trzy gole, ale przegrała wysoko.
Korona Rzeszów – Izolator Boguchwała 4:8 (1:4)
Bramki: 0:1 Kasprzyk 27, 0:2 Kowal 30, 0:3 Krajewski 41, 1:3 Zieliński 43 – karny; 1:4 Kasprzyk 44, 1:5 J. Wilk 65, 2:5 Y,Tai 70, 3:5 Zieliński 75, 3:6 Gajdek 80-karny, 4:6 Zieliński 83, 4:7 Krajewski 85, 4:8 Krzywonos 90
Korona: K. Wilk – Suknarowski, Hałamaka ż (80. Kowalski), Shyla cz [68], Zieliński ż, Y’tai (80 Pałac), Mroszczyk, Pohorilyy ż (90 Kostyra), M. Mazur ż, Kula (60 Bober ż), Faubourg ż (62. S. Mazur). Trener Andrzej Szymański.
Izolator: Dybski – Gajdek ż, Noga, Kasprzyk, J. Wilk (77 Krzywonos żż cz [90+3]), Ciemierkiewicz (74. M. Wilk), Walas, Oreńczuk ż, Hałucha (60 Rembisz), Krajewski (83 Kusy), Kowal. Trener Tomasz Głąb.
Sędziował: Bieniasz (Łańcut). Widzów: 120.
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?