Pogodzony ze spadkiem zespół z Kańczugi w pierwszej połowie radził sobie całkiem dobrze, mimo że już w 10 minucie stracił bramkę, po uderzeniu Mateusza Bieńka, któremu delikatnie pomógł wiatr.
Goście próbowali zapędów ofensywnych, jednak nie stworzyli sobie stuprocentowej okazji bramkowej. Po przerwie goście zaczęli popełniać proste błędy, co skrzętnie wykorzystał Hubert Siepierski. Pierwsze swoje trafienie zaliczył w 57 minucie. Pięć minut później trafił po raz drugi i stało się jasne, że komplet punktów pozostanie w Ropczycach. W 76 minucie wspomniany już Hubert Siepierski trafił po raz trzeci, kompletując klasycznego hat-tricka i dobijając gości z Kańczugi.
Błękitni Ropczyce - MKS Kańczuga 4:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Bieniek 10, 2:0 Siepierski 57, 3:0 Siepierski 62, 4:0 Siepierski 76.
Błękitni: Dybski - Kmiotek, Majcher (87 Kłósek), Siepierski (79 Halwa), Bieniek, Kukla ż (73 Bigoń), Darłak, Piwowar, Podczaszy (89 Kozioł), Świętoń (84 Miśkowicz), M. Ogrodnik ż (79 A. Ogrodnik). Trener Roman Gruszecki.
MKS: Rypnovskyy – P. Gurak (80 Bogacz), Borcz żż cz [71], Kudła ż, Szpytma, Piestrak (53 Babiarz ż), S. Kielich, Paczocha ż (55 D. Kielich), Makarski ż, Kubicki, A. Gurak. Trener Marek Rybkiewicz.
Sędziował Kijowski (Krosno).
Widzów: 150.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"
- Bieniuk jest w ciąży? Pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg i rozpętała burzę