4 dni z mistrzami akrobatyki

Kilka dni po Europejskich Igrzyskach Grup Wiekowych największa hala sportowa na Podkarpaciu stanie się areną imprezy jeszcze większego formatu. W europejskim czempionacie wystartują akrobaci z 28 krajów. Polskę będą reprezentować m.in. zawodnicy rzeszowskich klubów: Stali, Sokoła i Klubu Akrobatyki Sportowej.

Jeszcze kilka tygodni temu faworytem do medalu była dwójka mieszana Stali: Iga Klesyk - Jakub Tronina. - Niestety, stało sie nieszczęście. Kuba złapał kontuzję i tym samym nasz duet nie może wystartować w mistrzostwach. Wielka szkoda, bo mocno liczyliśmy na podium - informuje Tadeusz Kaplita, prezes Podkarpackiego OZAS. - Akcje pozostałych naszych zawodników nie stoją już tak wysoko, choć zawsze może się zdarzyć jakaś miła niespodzianka. Jednak same miejsca w finałach także będą wynikami godnymi szacunku.

Rzeszów po raz pierwszy jest gospodarzem mistrzostw Europy w akrobatyce sportowej, ma w tej dyscyplinie bogate tradycje, jednak na ulicach miasta próżno szukać reklam zawodów. - W sierpniu wiceprezydent Sienko poinformował mnie, że w tegorocznym budżecie miasto nie przewidziało wsparcia dla naszej imprezy. Nie dostaliśmy ani złotówki wsparcia. Tymczasem wynajem hali Podpromie kosztuje nas osiemdziesiąt cztery tysiące złotych - stwierdza Kaplita.

Co na to wiceprezydent? - Sprawa wygląda tak, że na czas akrobatycznych zawodów przez dwa tygodnie w innym obiekcie niż Podpromie muszą trenować siatkarze Asseco Resovii i siatkarki Developresu. W czasie spotkania prezesów akrobatyczny związek zadeklarował, że pokryje koszty czasowego przeniesienia siatkówki do hali V Liceum Ogólnokształcącego. Te koszty, to między innymi kwestia zrobienia odpowiednich trybun. Ostatecznie wydatki z tym związane i tak spaały na miasto. Nie jest więc tak, że Mistrzostwa Europy nic nas nie kosztowały - dodał Sienko.

Promocji mistrzostw na ulicach Rzeszowa nie ma, ale sportowcy mogą być raczej pewni, że dopingu nie braknie (tym bardziej, że wstep na zawody jest wolny). W miniony weekend na Europejskich Igrzyskach pojawił się spory tłum kibiców.

- Atmosfera chwilami była bardzo fajna. Teraz w pierwszych dniach mistrzostw może być mniej ludzi na trybunach, bo mówimy jednak o dniach roboczych. Ale w sobotę, niedzielę można się spodziewać lepszej frekwencji - mówi Brygida Sakowska-Kamińska, legenda rzeszowskiej akrobatyki, obecnie trenerka KAS Rzeszów.

Dodatkową atrakcją dla kibiców będzie nowy system komputerowy prezentujący rezultaty sportowców. - Mamy coś w rodzaju windy. Dany wynik wznosi się od dołu do góry i nie wiadomo, na jakiej pozycji się zatrzyma. To buduje napięcie, kibice mają jeszcze większą frajdę - dodała rzeszowska trenerka.

PROGRAM ME: czwartek: 9.30 - kwalifikacje, 14 - uroczyste otwarcie mistrzostw, 18 - finały junior, 19.30 - finały senior; piątek: 9.30 - kwalifikacje, 17.45 - finały junior, 18.50 - finał senior; sobota: 10.00 - finały junior, 14.45 - finały senior; niedziela: 14 - finały junior, 16.30 - finały senior, 18.50 - zakończenie mistrzostw.

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU