3 punkty dla Asseco Resovii w Radomiu. W pościgu za Zaksą!

Resovia, która od początku starała się naprzykrzać Czarnym w polu zagrywki, prowadziła po akcji Johna Perrina 9:7. Następnie gazu dodali radomianie, którzy po zbiciu Emanuela Kohuta uzyskali 3-punkty przewagi (15:12). Grający bez respektu dla wicemistrzów Polski gospodarze poczynali sobie coraz śmielej. Po bloku na Marcinie Możdżonku uciekli na 17:13. Na kolejnej zastawie z Radomia został zatrzymany Gavin Schmitt (19:15), Po zbiciu kapitana Wojciecha Żalińskiego na tablicy widniał wynik 20:16. Andrzej Kowal, szkoleniowiec Resovii widząc, że sprawy zmierzają w złym kierunku poprosił o czas. Rywale spisywali się dobrze w każdym elemencie i uciekli na 22:17 i za chwilę cieszyli się z wygrania partii.

Radomianie rozpoczęli drugą odsłonę od 3:1. Schmitt wyrównał asem, ale za chwilę natrafił na blok przeciwników, którzy przeważali 8:6. Resoviacy odpowiedzieli asową zagrywką Thibaulta Rossarda (8:8), blokiem na Tomaszu Fornalu (9:8) i atakiem Schmitta (11:9). Po udanej zagrywce Ivovicia goście prowadzili 14:12, a po tym jak Fabian Drzyzga nie dał się nabrać na kiwkę Michała Kędzierskiego było 16:13 dla rzeszowskiej drużyny, a po akcji Schmitta 19:16. Z pola zagrywki ostrzeliwał radomian Rossard podwyższając ich liczbę na koncie swojego teamu do 6. Zdenerwowani niekorzystnym obrotem sytuacji Czarni popełniali błędy. 1:1 w meczu było po ataku Dawida Dryi. Po 10 oczek na koncie po dwóch odsłonach mieli Rossard i Schmitt.

W trzeciej odsłonie, przy stanie 14:12 dla miejscowych, urazu nabawił się Schmitt; zastąpił go Schoeps. Wydarzenie to nie zdeprymowało resoviaków, którzy po zagrywkach Rossarda (5 asów), kontrze Ivovicia i ataku Schoepsa odjechali na 21:16. Kropkę nad "i" postawił Rossard, który zdobył swój 15. punkt

W czwartej odsłonie Resovia rozbiła Czarnych. Swojego asa zaserwował Ivović i Resovia przeważała 4:2. Po kolejnych punktowych zagrywkach, tym razem Dryi, było 7:3, a po zbiciu Rossarda 9:5 dla teamu znad Wisłoka, który dyktował warunki. Po akcji Ivovicia (18:11) Asseco Resovia pewnie zmierzała do zwycięstwa za trzy punkty na trudnym terenie, zwłaszcza, że na zagrywce stanął Rossard i zagrywał, jak to on potrafi. Nagroda MVP słusznie mu się należała. To 17. zwycięstwo naszej drużyny w rozgrywkach. Resoviacy mają na koncie 50 punktów i gonią prowadzącą Zaksę, która pokonała na wyjeździe Jastrzębski Węgiel 3:2 , choć przegrywała już 0:2.

W poniedziałek Resovia wylatuje do Berlina na wtorkowy mecz Ligi Mistrzów.

Cerrad Czarni Radom - Asseco Resovia 1:3 (25:19, 18:25, 21:25, 14:25)

Czarni: Kędzierski 3, Bołądź 13, Żaliński 15, Kohut 7, Smith 10, Fornal 14, Watten (libero) oraz Gonciarz, Ziobrowski, Ostrowski, Zwiech 1, Filipowicz. Trener Robert Prygiel.

Resovia: Drzyzga 3, Perrin 4, Rossard 20, Nowakowski 1, Możdżonek 4, Schmitt 11, Masłowski (libero) oraz Ivović 13, Tichacek, Schoeps 7, Dryja 7, Lemański. Trener Andrzej Kowal.

Sędziowali: Maciej Maciejewski i Zbigniew Wolski. Widzów: 1500. MVP: Thibault Rossard.