3 liga. Texom Sokół Sieniawa przegrał z Karpatami Krosno. Były kontrowersje

Obie drużyny do tego meczu przystąpiły z nożem na gardle. Zwycięstwo dawało tlen i pozwalało złapać kontakt z bezpieczna strefą w tabeli. Ciężar gatunkowy tego spotkania widać było od pierwszych minut. Pierwsi strzał oddali miejscowi, z rzutu wolnego uderzył Sebastian Kwaczreliszwili, lecz nie wcelował z światło bramki. W odpowiedzi po zagraniu Maschenko, bramkę dla przyjezdnych zdobył Denys Demianenko. Podrażnieni stratą bramki gospodarze, ruszyli do ataku i po dziesięciu minutach doprowadzili do wyrównania. Sebastian Fedan zagrał w pole karne do Bartłomieja Kiełbasy, a ten wyłożył piłkę Martinezowi, która z bliska wpakował ją do siatki. Od 25 minuty zaznaczyła się wyraźna przewaga Karpat, jednak niewiele z niej wynikało, poza próbą lobu Prytykovskyia oraz niecelną główką Demianenki. Początek drugiej połowy to dobra gra Sokoła. Kiełb trafia w poprzeczkę, zaś Kiełbasa minimalnie się myli. Niewykorzystane okazje zemściły się w 54 minucie, kiedy to piłka po strzale Akhmedova trafia w nogę Kiełbia, co zmyliło bramkarza i Karpaty ponownie wychodzą na prowadzenie. Chwilę później Demianenko minimalnie chybił, strzelając głową z pola karnego. Po drugiej stronie boiska doszło do sporej kontrowersji. Gospodarze twierdzili, że jeden z obrońców Karpat, kopnął w nogę Wróblewskiego, sędzia główny był jednak innego zdania. Tuż przed końcem meczu, po raz drugi doszło do zamieszania w polu karnym, tym razem miejscowi twierdzili, że jeden z graczy z Krosno zagrał piłkę ręką i tym razem arbiter był innego zdania, a trener Sokoła obejrzał czerwony kartonik.

Bramki 0:1 Demianenko 8, 1:1 Martinez 17, 1:2 Akhmedov 54

Sokół: Wierzchowski – Kiełb (84 Janik), Mróz (84 Walat), Wawryszczuk, Martinez, Kwaczreliszwili (46 Wróblewski), Fedan (70 Jeż), Kiełbasa ż (70 Stankiewicz ż), Więckowski, Kaczor, Czajkowski. Trener Robert Chmura cz [90].

Karpaty: Perchel – Demianenko, Stasik, Filipchuk, Radulj (84 Wlaźlik), Maschenko ż, Duda, Oberman ż, Prytykovskyi ż, Wajs (63 Sula), Geci (46 Akhmedov). Trener Kamil Witkowski.

Sędziował Mastaj (Dębica).

Widzów: 400.