W pierwszych dziesięciu minutach Stalówka miała dwie wyborne okazje na gola. Najpierw nieczysto w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości w piłkę trafił Arkadiusz Ziarko, a potem Kacper Wydra nie trafił z kilku metrów na pustą bramkę. Czarni w 12. Minucie również mogli się pokusić o trafienie, ale świetnie strzał Michała Banika obronił golkiper Stalówki Mikołaj Smyłek. W kolejnych minutach gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, nie było groźnych akcji z obu zespołów. Czarni bardzo dobrze wychodzili do zawodników Stali i już na ich połowie uniemożliwiali im konstruowanie akcji ofensywnych.
W 28. minucie dość niespodziewanie ekipa z Połańca objęła prowadzenie. Krystian Kardyś ograł kilku graczy Stali i z ostrego kąta pokonał Mikołaja Smyłka. Zaledwie 120 sekund zielono-czarni wyrównali. Dobrze do dośrodkowania Jakuba Kowalskiego wyszedł Jakub Banach i strzałem głową wpakował piłkę do siatki Czarnych. Jeszcze przed przerwą Stal miała dwie szanse, ale nie były ona aż tak klarowne. Po zmianie stron przez ponad kwadrans nie działo się zbyt wiele. W 63. minucie gospodarze mogli mówić o szczęściu, kiedy to Smyłek odbił strzał gracza rywali, a piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki.
W 71. minucie w polu karnym doszło prawdopodobnie do zagrania ręką gracza Czarnych i arbiter bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł kapitan Stalówki Jakub Kowalski i pewnym strzałem wyprowadził swoją drużyną na prowadzenie. Gościom nie pozostało już nic innego jak tylko zaatakować większą ilością zawodników. Czarni ruszyli, ale narażali się na kontry zespołu ze Stalowej Woli. Gospodarze nie mieli jednak z tego powodu aż tak dogodnych sytuacji bramkowych. Czarni mimo sporych chęci nie byli jednak w stanie sforsować szczelnego bloku obronnego zielono-czarnych i stworzyć sobie chociaż jedną dobrą okazję do wyrównania. Czarni po raz drugi na wiosnę musieli więc przełknąć gorycz porażki, a Stal nadal jest w grze o awans i ma jedno oczko straty do lidera Wieczystej Kraków.
Stal Stalowa Wola - Czarni Połaniec 2:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Kardyś 28, 1:1 Banach 30, 2:1 Kowalski 72-z rzutu karnego
Stal: Smyłek ż - Kowalski, Rogala, Banach, Ziarko ż (64 Wojtak ż), Soszyński, Kołbon (68 Duda), Imiela, Wydra ż (88 Pikuła), Szuszkiewicz, Iwao (46 Olszewski ż). Trener Ireneusz Pietrzykowski.
Czarni: Wieczerzak - Bakowski, Kardyś (84 Żądło), Banik (75 Gębalski), Misztal ż, Galara, Bawor, Smoleń, Wiktor ż (75 Wątróbski), Martinez, Kałaska. Trener Michał Szymczak.
Sędziował Bielawski (Mysłowice). Widzów 1200.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Maciej Kozłowski dwa lata przed śmiercią wziął ślub. Kto był miłością jego życia?
- Cichopek i Kurzajewski nie odpuszczą Smaszcz! Wiemy, czego domagają się w sądzie!
- Uniatowski kompletnie odmieniony. Pokazał się z ogoloną głową i kolczykami [ZDJĘCIA]
- Kraśko stąpa po cienkim lodzie! Zabrał żonę na obiad obok butiku Rozenek... [ZDJĘCIA]