Rozpoczęło się sympatycznie i obiecująco dla naszej ekipy; piłkę na skrzydło otrzymał Arkadiusz Kasia, po czym pewnym strzałem skierował ją w prawy dolny róg bramki miejscowych.
Świdniczanie długo dochodzili do siebie, ale zdążyli z konkretną ripostą jeszcze przed przerwą. W roli głównej wystąpił wówczas Michał Zuber. Wychowanek Górnika Łęczna najpierw wykorzystał rzut karny, który wypracował Paluch, a minutę po tym fakcie znów zbierał gratulację. Znów pokazał się Paluch, urwał się obrońcom z Wiązownicy, wyłożył piłkę i Zuber trafił sobie gola w gry.
Niestety, przerwa nie wybiła miejscowych z uderzenia. Nabrali wiatru w żagle i szukali kolejnego trafienia. Zespół z Wiązownicy trzymał się do 66. minuty, ale wtedy znów dał zna o sobie Zuber. Tym razem zdobył bramkę przymiarką po ziemi z ostrego kąta i tym samym uzyskał hat-trick.
W ostatnich minutach pojedynku, już w doliczonym czasie gry, ekipa gospodarzy „rozklepała” defensywę KS-u, niemal sam na sam z bramkarzem wyszedł Mikołaj Nawrocki i przymierzył bez pudła.
Czekaliśmy na przełomowy moment w tym sezonie, bo we wcześniejszych występach ciągle czegoś brakowało. Wygrana w derbach z Avią była paliwem na kolejny mecz. Rozmawialiśmy o tym, że konsekwencją tamtego zwycięstwa musi być pokorna praca i można powiedzieć, że zdaliśmy egzamin dojrzałości. Grając w ten sposób, strzelając cztery bramki i wychodząc z 0:1, trzeba być zadowolonym.
mówił Łukasz Gieresz, trener Świdniczanki
Z kolei trener Waldemar Warchoł ma o czym myśleć. Po 4:2 z Wisłoką jego team zdobył w trzech meczach tylko punkt, a co gorsza, zanotował w tych spotkaniach smutny bilans bramkowy 3:13.
Świdniczanka - KS Wiązownica 4:1 (2:1)
Bramki: 0:1 Kasia 10, 1:1 Zuber 38 karny, 2:1 Zuber (39), 3:1 Zuber (66), 4:1 Nawrocki 90.
Świdniczanka: Socha – Futa (90 Bartoszek), Pielach, Koźlik, Sypeń (76 Ptaszyński), Szymala, Sikora, Czułowski (66 Nawrocki), Morenkov (90 Kukulski), Zuber, Paluch (66 Kompanicki). Trener Łukasz Gieresz.
KS Wiązownica: Zając - Tonia, Smelinyshyn, Mac, Kordas, Tabor, Kasia, Rębisz (63. Janiczak), Michalik, Magdziak (46. Omuru), Musik (81. Cieśla). Trener Waldemar Warchoł.
Sędziował : Chrząstek (Radom).
Żółte kartki: Pielach, Koźlik, Sypeń, Sikora - Tonia, Musik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?
- Taka jest Roxie za kulisami "TzG". Prawda o jej zachowaniu wyszła na jaw [WIDEO]
- Jakie wykształcenie ma Jolanta Kwaśniewska? Będziecie zaskoczeni!