W 10. minucie pojedynku pomiędzy Stalą Stalowa Wola a Wólczanką Wólka Pełkińska bramkarz Wólczanki Jakub Wierzchowski zderzył się z kolegą z drużyny. Choć 18-latek odczuwał potem ból, postanowił pozostać na boisku do końca. Można śmiało powiedzieć, że na szczęście dla Wólczanki, bo w doliczonym czasie gry obronił rzut karny.
Jak poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych trener Wólczanki Marcin Wołowiec, po spotkaniu młody bramkarz trafił do szpitala z podejrzeniem pęknięcia nerki. Na szczęście sytuacja jest już pod kontrolą. Teraz czeka go miesięczna przerwa w treningach.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Golec posyła gorące spojrzenia rozgogolonej Roksanie Węgiel. Mina jego żony to hit!
- Andrzej Sołtysik przeszedł na islam! Oto, co potem zrobił z chrztem własnego dziecka
- Co się dzieje z Margaret? Oko czerwone, krzyż na piersi... Niepokojące!
- Ukochany Mariusza Szczygła nie żyje. Dziennikarz opowiedział o swojej tragedii