MKTG SR - pasek na kartach artykułów

3 liga, gr. IV. Trenerzy Wisłoki Dębica, Sokoła Sieniawa, Siarki Tarnobrzeg i Wólczanki Wólka Pełkińska są w kontakcie ze swoimi zawodnikami

Michał Czajka
Michał Czajka
Krzysztof Pietluch (w białej koszulce), jak inni, pracuje sam, by utrzymać formę
Krzysztof Pietluch (w białej koszulce), jak inni, pracuje sam, by utrzymać formę Michał Czajka
Wśród podkarpackich klubów z 3 ligi nikt nie jest zaskoczony faktem, iż przerwa w rozgrywkach została przedłużona.

- Każdy kto obserwuje sytuację chyba się tego spodziewał - przyznaje Ryszard Kuźma, trener Sokoła Sieniawa. Podobnego zdania są również trenerzy Wisłoki Dębica oraz Siarki Tarnobrzeg.

- Wszyscy jesteśmy w takiej samej sytuacji bez względu na to, w której gra się lidze - mówi Grzegorz Opaliński, szkoleniowiec drużyny z Tarnobrzega.

Jak wiadomo, nikt nie zna odpowiedzi na pytanie, czy sezon uda się dokończyć.

- Prawdę mówiąc, dopuszczam wszystkie scenariusze - również i ten, że niestety nie uda się wznowić rozgrywek. Dodajmy również, że w 3 lidze i niżej sytuacja naprawdę łatwa nie będzie, bo większość piłkarzy normalnie pracuje i trudno oczekiwać, że np. w każdą środę będą brali wolne

- mówi Dariusz Kantor, trener Wisłoki Dębica.

- Na pewno bardzo chcemy sportowo dokończyć ten sezon - mówi Ryszard Kuźma. - Nie wiemy jednak, jak będzie wyglądała sytuacja z tym wirusem, więc póki co możemy tylko czekać - dodaje.

Troszkę większym optymistą jest Krzysztof Pietluch, piłkarz Wólczanki Wólka Pełkińska.

- Wiadomo, że nie potrafię przewidzieć tego, co się stanie, ale wydaje mi się, że jednak nie dojdzie do tego, iż byłby to już koniec sezonu - mówi. - My jesteśmy dodatkowo rozgoryczeni całą tą sytuacją, bo przecież wreszcie gramy u siebie - przyznaje.

Wszyscy piłkarze dostali rozpiski tego, co mają robić.

- Jestem w stałym kontakcie ze wszystkimi zawodnikami i przysyłają mi raporty ze swoich treningów - mówi Dariusz Kantor. Tak samo jest w Sieniawie, Tarnobrzegu i Wólce Pełkińskiej.

Trenerzy nie ukrywają jednak, że taki trening nie do końca może zastąpić wspólne zajęcia.

- Z pewnością wszystko to, co wypracowaliśmy zimą na treningach teraz zostanie stracone, ale wszystkie zespoły są w takiej sytuacji, więc nikt nie będzie w uprzywilejowanej sytuacji jeśli doszłoby do wznowienia rozgrywek - podsumowuje trener Wisłoki, Dariusz Kantor.


Podkarpacki Związek Piłki Nożnej przekazał stroje sportowe dla nowych klubów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24