20-letnia Agnieszka Zapasek z Raniżowa była radosną, pełną energii i lubianą przez znajomych dziewczyną. Miała mnóstwo planów na przyszłość. Studiowała logopedię, bo chciała pomagać innym, ale nieszczęśliwy wypadek pokrzyżował wszystko.
- 4 marca wybraliśmy się z Agą na narty do Ustrzyk Dolnych. Na początku kilka razy zjechaliśmy z mniejszego wyciągu, a później przeszliśmy na większy. Z niego również zjechaliśmy kilka razy, po czym wspólnie ustaliliśmy, że zjedziemy jeszcze raz i podjedziemy na nartach do restauracji, która znajdowała się na dole stoku - wspomina Albert Puzio, chłopak Agnieszki. - Przed zjazdem, jeszcze na górze stoku, Aga powiedziała mi, żebym zjechał swoim tempem, a ona zjedzie swoim. Gdy zjechałem na dół stoku i nie widziałem nigdzie Agi, zacząłem się niepokoić. Po kilku minutach zacząłem do niej wydzwaniać, aż za trzecim albo czwartym razem odebrał jakiś mężczyzna. Od niego dowiedziałem się, że Aga zderzyła się z innym narciarzem i jest nieprzytomna. Po chwili przyjechała karetka. Ratownicy zwieźli Agę ze stoku i przekazali ją do karetki, a następnie helikopterem została przetransportowana do szpitala do Rzeszowa.
Uraz głowy Agnieszki był bardzo poważny.
- Z powodu powiększającego się obrzęku mózgu 8 marca Agnieszce został wycięty kawałek czaszki - opowiada Anna Zapasek, siostra Agnieszki.
Dziewczyna spędziła około dwa miesiące na oddziale intensywnej terapii. Aktualnie przebywa na rehabilitacji w Sawicach, gdzie małymi krokami robi postępy.
- Aga jest osobą przytomną bez kontaktu. Na obecny moment zbieramy pieniądze na rehabilitacje dla niej. Jej koszt około 30 tys. zł - wyznaje siostra Agnieszki. - Chcemy Agę przenieść do ośrodka prywatnego, bliżej domu, takiego, który ma lepszy i nowocześniejszy sprzęt. Ten, w który przebywa obecnie, jest ponad 300 km od nas i na każde odwiedziny musimy się umawiać.
I dodaje, że obecnie Agnieszka samodzielnie już oddycha i przełyka musy.
- Ale nadal jest karmiona przez PEG (żywienie dojelitowe). Nie wiemy, ile będzie wynosił czas rehabilitacji. Jedyne co lekarze nam mówią, to że będzie to wymagało czasu, dobrej rehabilitacji i że nasza obecność przy niej jest w stanie pomóc.
Na stronie Siepomaga.pl trwa właśnie zbiórka „W wypadku Agnieszka prawie umarła. Pomóżmy jej odzyskać zdrowie!”, której celem jest zebranie pieniędzy na rehabilitacje.
Pomóżmy Agnieszce wrócić do zdrowia
- Rehabilitanci, fizjoterapeuci, lekarze robią, co tylko mogą. Wierzymy, że w końcu będzie dobrze i Agnieszka wróci do nas. Czasem udaje się jej złapać z kimś kontakt wzrokowy - to są te upragnione przez nas chwile, które dają nam nadzieję - mówią bliscy Agnieszki. - Teraz liczy się tylko to, aby Agnieszka wróciła do nas. Pragniemy zobaczyć jej uśmiech, usłyszeć jej śmiech i razem pójść na spacer.
Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Rewolucja w "Dzień dobry TVN". Wiemy, kto pożegna się z widzami
- Cichopek skradła show pannie młodej?! Na weselu Mroczka zaszalała z kreacją
- Rafał Mroczek wziął ślub z ukochaną! Cichopek i Kurzajewski pokazali zdjęcia z wesela
- Sprawdziliśmy, jak będzie wyglądać dziecko Krzan i jej ukochanego. Sama słodycz!