Jak informuje lubaczowska policja, właściciel zostawił telefon na stoliku w restauracji. Gdy wrócił po niego do lokalu, już go nie było. Pomimo telefonowania na swój numer oraz obietnicy nagrody dla znalazcy, w słuchawce usłyszał tylko odmowę zwrócenia telefonu.
Policjanci Wydziału Kryminalnego komendy w Lubaczowie szybko ustalili osobę, która używała przywłaszczonego telefonu. Gdy policjanci zapukali do drzwi mieszkania, 17-latka musiała oddać aparat.
- Zgubienie wartościowej rzeczy, dokumentów lub pieniędzy może zdarzyć się każdemu. Niestety nie każdy znalazca wie o tym, że oddanie znalezionej rzeczy jest jego obowiązkiem. Jeśli tego nie zrobi naraża się na odpowiedzialność z tytułu przywłaszczenia mienia. W takim przypadku zależnie od wartości znaleziska znalazca będzie odpowiadał za przestępstwo lub wykroczenie -informuje zespół prasowy KPP W Lubaczowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję