Łańcucianie nie bez trudu, ale jednak dwa razy ograli tyszan w swej hali (90:81, 83:79) i mają komfortową sytuację. - Było ciężko, ale utrzymaliśmy przewagę hali i chcemy iść za ciosem - mówi Dariusz Kaszowski, coach łańcucian.
- Najlepiej byłoby wygrać w sobotę i mieć już spokój. GKS jest jednak niebezpiecznym zespołem. Tablice w Tychach są specyficzne, piłka często tam wpada do kosza, więc wynik może być dość wysoki.
Poza Dawidem Zagułą (rehabilituje się po zerwaniu więzadeł krzyżowych) wszyscy koszykarze naszej drużyny są zdrowi i gotowi do gry.
- Przeciwnik nie może sobie już pozwolić na porażkę, więc musimy być skoncentrowani, przygotowanym na twardą walkę od pierwszej do ostatniej minuty - dodał szkoleniowiec naszego zespołu.
Zobacz także: "Bild": Robert Lewandowski pobił się z Kingsleyem Comanem podczas treningu Bayernu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco