1 liga futsalu. Heiro Rzeszów zagra na wyjeździe z GKS-em Tychy. Łatwo o sukces nie będzie...

W meczach z Gwiazdą Ruda Śląska i GSF Gliwice zespół Heiro Rzeszów pokazywał się z bardzo dobrej strony, ale musiał się obejść smakiem.

- W Rudzie Śląskiej byliśmy bardzo nieskuteczni, a w starciu u siebie z mocnym GSF Gliwice popełniliśmy za dużo błędów w obronie. Sami zdobywaliśmy ładne bramki, ale za łatwo pozwalaliśmy trafiać rywalom - powiedział Łukasz Krawczyk, prezes Heiro Rzeszów.

- Udowodniliśmy jednak w tych meczach, że nie jesteśmy tacy słabi, a brakowało nam trochę wyrachowania - słyszymy.

Teraz jego ekipę czeka wyjazdowy mecz z GKS-em Tychy, gdzie również nie będzie łatwo o zdobycz punktową.

W poprzednim sezonie rzeszowianie dwukrotnie ulegli tyszanom w lidze - na własnym parkiecie 2:3, a na wyjeździe aż 1:16.

- Za to wygraliśmy z nimi w meczu pucharowym, a więc nie jesteśmy bez szans. Jedziemy tam, aby wygrać - zapewnia Łukasz Krawczyk.

Punkty są bardzo potrzebne, bo Heiro plasuje się obecnie na 5. miejscu, ale nad ostatnim w tabeli Gredarem Futsal Brzeg ma tylko 6 punktów przewagi.

- Liga jest bardzo wyrównana. Do końca pierwszej rundy zostały jeszcze dwie kolejki i tabela może być jeszcze bardziej spłaszczona - kończy nasz rozmówca.

POPULARNE NA NOWINY24.PL/SPORT:

ZOBACZ TAKŻE - Łukasz Krawczyk: Na grę w 1 lidze trzeba 150 tysięcy [STADION]