1 i 2 liga kobiet. Resovia remisuje ze Skrą, Sokół wygrywa w Krakowie

Resovia – Skra Częstochowa 2:2 (1:2)
Bramki: Dańko 29, Kurasz 78 - 11-karny, 41.

Resovia: Barszcz – Puzio, Gajdur, Strasińska (46 Florek), Michalska (46 Litwin ż), Bednarz, Gołojuch, Czyż, Kurasz, Dubiel (46 Misiak), Dańko (53 Kaput ż). Trener Paweł Szurgociński.

Mecz obfitował w sytuacje podbramkowe. Przyjezdnym „siedziało” przed przerwą. Przedniej urody był gola na 1:2. W międzyczasie po podaniu Karoliny Bednarz na listę strzelczyń wpisała się Alicja Dańko. Skrę ratowała poprzeczka po strzale Karoliny Kurasz. Ta sama zawodniczka zdobyła gola na 2:2.

– Napracowała się na tym prawym skrzydle. Ten gol się jej należał – oceniał Paweł Szurgociński, trener Resovii.

W drugiej połowie rzeszowianki miały wyraźną przewagę, ale brakowało im szczęścia pod bramką rywalek. Ostatnie minuty nasz zespół grał w osłabieniu, bo trener wykorzystał limit zmian, a kontuzji doznała Klaudia Gajdur.

POZOSTAŁE WYNIKI: Ząbki – Środa Wielkopolska 2:3, UKS SMS II Łódź – Bielawianka Bielawa n.12, Rekord Bielsko-Biała – Trójka Staszkówka/Jelna 3:1. Mecz Stomilanki Olsztyn – Marcus Gdynia przeł. na 21 maja. Pauza: SWD Wodzisław Śląski.

AZS UJ II Kraków – Sokół Kolbuszowa Dolna 0:2 (0:2)
Bramki: Kot 19, 42.

Sokół: Paterak - Pacuła, Derylak, Wdowiak, Pokrywka, Szałaj (80 Drazhevska), Janas, Kaznecka, Śpiewak, Kot, Kwitkowska. Trener Ryszard Mokrzycki.

Krakowianki potrafiły zdominować naszą drużynę. - Od początku meczu rywalki przeważały na boisku jeśli chodzi o operowanie piłką i konstruowanie akcji ofensywnych. Trzeba przyznać, że dominowały w tym aspekcie – mówiła Kasia Śpiewak, zawodniczka Sokoła. Gospodynie miały więcej z gry, ale konkretniejsze były nasze piłkarki, które przy dobrej komunikacji na boisku uniknęły straty bramek.

- Byłyśmy bardzo dobrze zorganizowane w defensywie i skutecznie odpierałyśmy ataki przeciwniczek – dodaje Śpiewak. Solidnie spisała się ofensywa Sokoła.

Gosia Kot najpierw skorzystała z podania Karoliny Janas, a potem po popisała się skutecznym strzałem po indywidualnej akcji.

W drugiej połowie AZS próbował zdobyć choćby kontaktowego gola, ale właściciele to Sokółki stwarzały sobie lepsze sytuacje i miały optyczną przewagę. Dwukrotnie po strzałach naszych zawodniczek piłka odbijała się od poprzeczki.

- Miałyśmy kilka bramkowych sytuacji, przy których niestety zabrakło chłodnej głowy. Wydaję mi się, że to efekt zmęczenia, które każda z nas zaczęła odczuwać. Nie ma co się dziwić, wykonałyśmy kawał solidnej pracy w pierwszej połowie – zaznacza piłkarka Sokoła.

AZS też ostemplował poprzeczkę naszej bramki, a w innych sytuacjach kolbuszowska defensywa spisywała się bardzo dobrze.

- Był to naprawdę świetny mecz w naszym wykonaniu. Każda z nas zostawiła kawał serca i zdrowia na boisku. Walczyłyśmy jedna za drugą i dzięki temu wygrałyśmy kolejny mecz z rzędu – podsumowała Śpiewak.

POZOSTAŁE WYNIKI: ROW Rybnik – Respekt Myślenice 5:0, Rolnik Biedrzychowice – Wanda Kraków 2:0, Zabierzów Bocheński – Unia Lublin n. 14. Mecz Ślęza Wrocław – KSP Kielce nie odbył się (goście nie przyjechały na mecz).