1 i 2 liga kobiet. Resovia nie dała się liderowi, nieudana inauguracja Sokoła Kolbuszowa Dolna

Bramki: Misiak 12 - Sokołowska 18.

Resovia: Barszcz- Gołojuch, Czyż, Florek, Gajdur (46 Dańko), Misiak (70 Marszał), Strasińska (62 Litwin), Puzio, Kurasz, Bednarz, Kaput. Trener Paweł Szurgociński.

Resovia udanie zaczęła mecz z liderem, który bardzo chciał wywieźć z Rzeszowa komplet punktów po ostatniej porażce w lidze, bo już w 12. minucie skutecznym strzałem zza pola karnego popisała się Aleksandra Misiak. Na olsztynianki jednak podziało to tak, jak powinno i już po sześciu minutach ponownie był remis, do którego doprowadziła Aleksandra Sokołowska.

Potem jednak znowu lepiej prezentowała się Resovia, ale wynik nie uległ zmianie do przerwy.

Po zmianie stron przebudził się zespół lidera, który miał kilka sytuacji na strzelenie decydującego gola, ale Stomilankom zabrakło zimnej krwi pod bramką Alicji Barszcz.

Mecz z drużyną lubelską był dla sokółem inauguracją, bo przed tygodniem ich mecz z Pogonią Zduńska Wola został przełożony. Nie o takiej inauguracji jednak myślał zespół trenera Ryszarda Mokrzyckiego. Sokół na boisku nie prezentował się źle, ale rywalki z zimną krwią wykorzystały ich błąd w defensywie i prowadzenia nie oddały.

WYNIKI: Sokół Kolbuszowa Dolna - Unia Lublin 0:1; Respekt Myślenice - KSP Kielce 3:0; AZS UJ II Kraków - Wanda Nowa Huta (Kraków) 1:1; Dąb Zabierzów Bocheński - Ślęza Wrocław 1:4; Podgórze Kraków - Rolnik Biedrzychowice 1:3. Mecz Pogoń Zduńska Wola - ROW Rybnik został przełożony na 9 kwietnia.